W archiwum TUKS "Kozica" znajduje się już 600 stron formatu A4 artykułów prasowych o piotrkowskim tenisie !!! Wycinki prasowe artykułów mówiące o wydarzeniach, dokonaniach i sukcesach piotrkowskiego tenisa stanowią wspaniały dowód, że Piotrków Tryb. długo pracował na to, by obecnie stać się bardzo silnym ośrodkiem w tej dyscyplinie sportu w Polsce. Wielka w tym zasługa pracującego na te sukcesy już przez 20 lat - Wiesława Kozicy. Przypomnijmy, że zawodnicy trenera Wiesława Kozicy zdobyli już przez te 20 lat - 56 medali mistrzostw Polski. !!!

6 segregatorów po 100 stron opisuje wspaniałe chwile i zawiera wydarzenia, sukcesy i fotografie piotrkowskich tenisistów. Około 95 % tychże artykułów jest oczywiście autorstwa, współpracującego na stałe z Dziennikiem Łódzkim, Tygodniem Trybunalskim, Ziemią Piotrkowską, Tenisem, Tenisklubem i najnowszym miesięcznikiem Tenis Gem Set Mecz - Wiesława Kozicy. Na każdym turnieju i po każdym turnieju zebranie dokumentacji, wykonanie stosownych fotografii, napisanie artykułu i przesłanie ich do odpowiednich redakcji zajęło już tysiące godzin. Po ukazaniu się artykułu, każdy umieszczony jest w archiwum klubowym.


Pierwszy artykuł bogatego archiwum pochodzi z Tygodnika Piotrkowskiego nr 16 z dn. 16.04.1986 roku i dotyczy turnieju amatorskiego seniorów rozegranego w hali widowiskowo-sportowej w Bełchatowie, gdzie zwyciężył Roman Kobyłecki z Tomaszowa Mazowieckiego pokonując w finale Eugeniusza Idziaka z Bełchatowa 6/3,6/0. Trzecie miejsca zajęli wówczas, dochodząc do półfinału: Jacek Wężyk z Piotrkowa Tryb i Kordian Kułak z Sieradza.


Zdecydowana większość treści dotyczy rzecz jasna sukcesów zawodników Wiesława Kozicy, który rozpoczynał swoje szkolenie w 1988 roku najpierw w piotrkowskim OSiR z Władysławem Raiterem, a potem w założonej przez siebie Prywatnej Szkole Tenisowej "Slajs", następnie w TUKS "Australian", który 28 października 2003 został przemianowany na znany obecnie w Polsce najlepszy klub woj. łódzkiego - TUKS Kozica.


Chętnych, po udostępnieniu artykułów, zapraszamy do lektury. A teraz przedstawiamy kilka stron z tego niecodziennego archiwum.