Bardzo dobrze zaprezentował się w kolejnym Ogólnopolskim Turnieju Klasyfikacyjnym Seria 1 skrzatów do lat 12 w Elblągu 11-letni wychowanek TUKS Kozica - Michał Sikorski. Po pokonaniu ponad 800 kilometrów i rozegraniu turnieju przywiózł do Piotrkowa Trybunalskiego II miejsce w singlu i I w deblu, w którym grał w parze ze stałym partnerem na ten sezon Andrzejem Franko z TKS Arka Gdynia.

Rozstawiony z nr 1 wychowanek trenera Wiesława Kozicy rozpoczął turniej od wolnego losu. Wolny czas, jaki tym sposobem uzyskał wraz z nieodłącznym na turniejach tatą, przeznaczył na zwiedzanie kompleksu zamku krzyżackiego w Malborku. Lekcja historii więc nieoceniona.

Ale wróćmy do turnieju. W II rundzie Michał szybko, bo 6/1,6/0 "rozprawił" się z zawodnikiem TKS Arka Gdynia Jakubem Kieżuniem. W ćwierćfinale pokonał 6/3,6/4 nr 8 Jana Gałkę z Warszawianki, a w półfinale 6/4,6/2 nr 3 turnieju Jakuba Stawskiego z Promastersa Szczecin. Michał był bliski szczęścia w finale, w którym grał z nie dawno pokonanym przez siebie na pabianickich kortach, nr 4 tego turnieju, doskonale wyszkolonym technicznie - Ksawerym Pociejem z WTS Deski Warszawa. Niestety walka na korcie i w końcowej fazie ze względu na tegoroczne, nikomu nie dziwne opady deszczu, w hali dała zwycięstwo Ksaweremu, który pokonał Michała 4/6,6/4,14/12! Smak zwycięstwa był blisko, bo Michał miał już w super tie-breaku piłkę meczową. Niestety 64 punkty z singla pojechały do Warszawy, 48 do Piotrkowa.

Debel. Jednym z powodów występu Michała Sikorskiego przy ul. Agrykola 8 w Elblągu, a nie chorzowskiej super serii, był wspólny deblowy występ z Andrzejem Franko. Para nr 1 Andrzej i Michał miała w I rundzie wolny los, ale nie zdecydowała się na powtórne.. odkrywanie tajemnic Malborka. W ćwierćfinale pokonała łatwo 6/1,6/1 Wiktora Kowalczyka WTS Deski Warszawa i Marcina Skowrońskiego Warszawianka, a w półfinale 6/2,6/2 Jana Gałkę Warszawianka i Przemysława Kwiatkowskiego KS Olimpia Elbląg. W finale Andrzej Franko, także przecież młodszy rocznikiem i Michał Sikorski zwyciężyli 5/7,6/4,10/8 parę warszawsko-szczecińską Ksawery Pociej - Jakub Stawski, co dobrze wróży im w następnym sezonie.

Niewykorzystana szansa wygrania singlowego finału i zdobycia 64 punktów do rankingu PZT stała się natychmiast powodem występu Michała w OTK Seria 1 w Opalenicy. Tak jest Michał! Teraz większa koncentracja i jedziemyyyyy...