Oj, dzieje się ostatnio bardzo dużo w naszym klubowym tenisie. Dosłownie nawałnica imprez i sukcesów. Końcówka sierpnia i początek września, corocznie są zawsze intensywne dla naszych zawodników i "wykańczające" dla trenera. Mistrzostwa Polski 10-latków, mistrzostwa Polski UKS-ów, OTK-i, WTK-i , drużynówki, supermasters, turnieje miejskie, nadają tempo, niemalże nie do opanowania. Ale podkreślamy - niemalże. Wszystkie wydarzenia, a kończą się one u nas z reguły sukcesami, trzeba opracować i "wrzucić" na naszą i odpowiednie strony internetowe oraz przesłać do mediów. Nic więc dziwnego, że niektóre informacje zamieszczane są z tzw. "poślizgiem" czasowym.

Jednym z takich wielu "poślizgów" jest informacja z Ogólnopolskiego Turnieju Klasyfikacyjnego Seria 1 "O Puchar Przewodniczącego Rady Miasta Radomia" skrzatów do lat 12. Turniej, jak turniej, ale dla niektórych, jak ważny. Stawką, tym razem było uczestnictwo w Letnim Turnieju Nadziei Tenisowych, czyli Supermastersie. Dotyczyło to dwóch zawodników, którzy ni jak nie mogli oderwać się przez cały sezon, jeden od drugiego, by wypracować sobie bezpieczną przewagę punktową, gwarantującą udział w tym prestiżowym turnieju. Mowa tu o reprezentancie gospodarzy Konradzie Fryze i naszym nr 1 w roczniku 1999 - Michale Sikorskim. Przed turniejem były dwa pytania: czy Konrad zdetronizuje z pozycji lidera rocznika Michała i on weźmie udział w łódzkim Supermastersie, czy też Michał obroni swoją pozycję i potwierdzi prymat, a zarazem zapewni sobie drugi Supermasters.

Do Radomia zjechało się równo 30 zawodników. Z numerem 1 - Michał Sikorski TUKS Kozica Piotrków Tryb., z numerem 2 - Konrad Fryze RKT Return Radom. Los i regulaminy turniejowe dają odpocząć najbardziej zainteresowanym, czyli nr 1 i 2. Wreszcie ruszają obaj do walki. Idą łeb w łeb. Michał zaczyna od wygranej 6/2,6/1 z kolegą klubowym Kacprem Błaszczykiem, Konrad także na "pierwszy ogień" ma klubowicza Wojciecha Nowaka, któremu oddaje jedynie gema. Ćwierćfinały. Michał wygrywa z Adamem Czakańskim WTS Deski Warszawa 6/1,6/1, a Konrad nie zostaje dłużnym i pokonuje 6/1,6/3 Rafała Bednarczuka z KT Avia Świdnik. Napięcie rośnie, a obaj "rycerze turnieju", są coraz bliżej siebie. Półfinały i zaczynają się "schody". Konrad w pierwszym secie męczy się 7/5 z Kamilem Kałuzińskim UKS Czarna, ale potem w drugim secie opanowuje sytuację i trochę łatwiej wygrywa 6/3. Ma już finał. U Michała gładkie 6/1 w pierwszym secie z Piotrem Śmietaną z UKS Czarna, szybko przeobraża się w antagonistyczny wynik dla przeciwnika i mamy super tie-break!!! Więcej emocji już nie trzeba. Michał koncentruje się, ale po ciężkich chwilach zwycięża Piotra 10/7 i także jest w finale. Wreszcie sportowa, bezpośrednia walka wykaże, który z nich będzie lepszy. Dotychczas Michał przegrywał z Konradem, ale czy będzie dla niego niekorzystny wynik i tym razem?

W Piotrkowie, mecz na swój sposób przeżywa trener Michała - Wiesław Kozica. Informowany przez tatę Michała - Karola, o poprzednich poczynaniach jego wychowanka, zarówno w singlu i deblu, czeka na kolejne, pomyślne wieści. Telefon jednak odzywa się z Radomia zbyt szybko, więc na pewno "Sikora" zakończył pierwszego seta. Nie! To już koniec tego ważnego meczu! Wieści z Radomia radosne! Tata Karol, informuje trenera, że Michał zakończył już mecz stosunkiem 6/0,6/3! Mamy drugi Supermasters Michała. To drugi przypadek w całej sześcioletniej historii chłopięcego Supermastersa, by młodszy o rok zawodnik zagrał w takiego rodzaju turnieju. Prekursorem takiego udziału w Supermastersach był oczywiście Michał Dembek, także TUKS Kozica Piotrków Tryb. Jak widać i na polskim gruncie, a konkretnie na piotrkowskich kortach, także można wychować bardzo zdolnego tenisistę. Jak dotąd w historii tylko dwóch Michałów - Dembek i Sikorski, jako młodsi rocznikiem, zagrali w Supermastersie i to dwukrotnie!

Oprócz Michała Sikorskiego i wymienionego wcześniej Kacpra Błaszczyka z TUKS Kozica w Radomiu zagrał jeszcze Kuba Nagórski, który po wygranej 6/0,6/0 w I rundzie z Kacprem Zdunkiem z KT Avia Świdnik, uległ w II Bartoszowi Piątkowskiemu z WTS Deski Warszawa 0/6,4/6.

Pozostają jeszcze gry podwójne. Wszyscy nasi zawodnicy występują w parach z innymi partnerami niż klubowi. Kuba Nagórski dobierając się z Łukaszem Kozielskim UKS Beskidy Ustroń, uzyskują rozstawienie z nr 4 i pokonują w I rundzie bez straty gema nie stowarzyszonych z woj. mazowieckiego Szymona Szymczyka i jego partnera o bardzo tenisowym nazwisku Bartka Radwańskiego. Kacper Błaszczyk w parze Nicolasem Roussiere MatchPoint Komorów walczą dzielnie, ale wynik 6/2,3/6,10/7 dla przeciwników, którymi są Oskar Marciszonek i Aleksander Sadal, obaj RKT Return Radom niestety, ale nie jest dla nich pomyślny. "Sikora" z Adamem Czakańskim odpoczywają w I rundzie, a w II pokonują 6/1,6/1 Karola Jańca Sporteum Warszawa i Adama Kwiatkowskiego ST Tie Break Warszawa. W II rundzie wygrywa też Kuba Nagórski i Łukasz Kozielski 6/2,6/2 z Marciszonkiem i Sadalem. Półfinały. Niestety na tym etapie odpada już Kuba z Łukaszem, po 2/6,0/6 z nr 1 Konradem Fryze i Piotrem Śmietaną, zajmując III miejsce. Nr 2 Michał i Adam prą dalej i pokonują łatwo 6/1,6/0 Mateusza Gawrońskiego Topsin Wołomin i Bartosza Piątkowskiego WTS Deski W-wa. Finał i rewanż Konrada Fryze i Michała Sikorskiego za mecz singlowy. Ale ten mecz już nie ma takiego znaczenia. W sumie szkoda, bo Michał i Adam przegrywają go 5/7,4/6, ale milej będzie gospodarzom, których reprezentant zdobył I miejsce. Gratulujemy!

Koniec dramaturgii i karuzeli OTK-ów, teraz jeszcze w Piotrkowie Trybunalskim XI Tenisowe Mistrzostwa Polski UKS-ów, w pierwszy weekend września finał drużynówek w Olsztynie, a w następny na kortach łódzkiego MKT właśnie LETNI SUPERMASTERS 2010. BRAWO MICHAŁ!

Wraz z Michałem, który będzie grał w tym prestiżowym turnieju, w Supermastersie zadebiutuje zasłużenie drugi nasz reprezentant - Piotrek Miller, który z 7 pozycji weźmie udział w łódzkiej imprezie. A więc do walki skrzaty! Sezon 2010 jeszcze się nie skończył!