Ostatni, grudniowy, bardzo mroźny, przedświąteczny weekend upłynął w całej tenisowej Polsce pod znakiem rywalizacji w rozgrywkach o awans do finałów Halowych Drużynowych Mistrzostw Polski wśród skrzatów i młodzików, czyli dziewcząt i chłopców do lat 12 i 14.

Nic innego nie porabiali więc i zawodnicy TUKS Kozica, którzy o awans walczyli w kategorii chłopców do lat 12 i 14.

SKRZATY
Skrzaty grały w hali Szkoły Podstawowej w Szynczycach z drużyną WTS DeSki Warszawa. Barw TUKS Kozica wg rankingów bronili: Michał Sikorski, Piotr Miller i Artur Patura, a ze strony gości: Adam Czakański i Ksawery Pociej.

Rozpoczęliśmy dobrze, bo od zwycięstwa Michała Sikorskiego i Piotrka Millera w deblu 6/3,6/4. Pierwszy punkt, choć zdobyty "wymęczonym tenisem", ucieszył nas i rozluźnił szyki piotrkowskich skrzatów. Łatwiej więc było przystąpić do singli. Na pierwszych rakietach Michał Sikorski i Adam Czakański. Pytanie przed meczem: Czy Michał zapewni zwycięstwem upragniony drugi punkt, a zarazem awans i Piotrek przystąpi wyluzowany do gry? Ale zaczęło się znów "męcząco". Gem za gemem w pierwszym secie, na zmianę zdobywali raz Michał, raz Adam. A więc tie-break! Czy Michała wreszcie puści stres i zagra, to co potrafi. Tak! Tie-break otworzył Michałowi grę i wygrał go do 3. Zwycięski set był kluczem do otwarcia potencjału Michała, który poprowadził pod kontrolą drugiego seta, wygrywając go 6/3. Jest awans do finału. Po raz trzeci z rzędu skrzaty "Kozicy" w finale drużynowych mistrzostw Polski! Na trzeci mecz wychodzi Piotrek Miller i Ksawery Pociej. Set pierwszy, otwarcie i 0/6 dla Ksawerego. Strategia Piotrka bezskuteczna. Potrzebna pomoc kapitana drużyny, a zarazem trenera Wiesława Kozicy. Wskazówki okazują się po raz kolejny trafne. Sytuacja odwraca się i Piotrek wygrywa 6/2. Super tie-break. Kontrola Piotrka i dobra gra do stanu 8:8 i co? Dwa "prezenty świąteczne" od Piotrka dla Ksawerego. Niestety dwa błędy i mecz kończy się stosunkiem 6/0,2/6,10/8 dla Pocieja. Ale jest awans do finału, tu nie liczą się pojedyncze porażki, tu gra drużyna.

MŁODZICY
Niestety los skazał nas na dwa pojedynki. Aby wywalczyć awans trzeba było wygrać w sobotę z GKS Górnik Łęczna i w niedzielę z KS Warszawianka Warszawa. Ale po kolei. Najpierw GKS. Tu pomogły nam trochę. mrozy. Mimo, iż byliśmy zdecydowanymi faworytami Górnik / w składzie: Kacper Drelich i Maciej Stępień/ chciał przyjechać i walczyć sportowo, ale mroźne noce oraz dni i związana z meczem długa podróż z Łęcznej do hali w Szynczycach, odebrała przeciwnikom chęci rozegrania spotkania. GKS Górnik oddał więc mecz walkowerem.

Teraz więc my do Warszawy. TUKS Kozica w składzie: Michał Dembek, Paweł Kozica i Miłosz Gala przeciwko Warszawiance reprezentowanej przez: Jana Zielińskiego, nowo pozyskanego z STT Fakro Nowy Sącz Krzysztofa Oleksego i Patryka Królika. Z oceny wynika, że trzeba wygrać debla i będą wielkie szanse na awans do finału. W niedzielne przedpołudnie do gry przystępują więc w deblu: Dembek - Kozica i Zieliński - Oleksy. Perfekcyjna, niemalże gra Janka i Krzyśka zdecydowała o porażce piotrkowskiej pary. Dawno nie widzieliśmy takiego dobrego debla w wykonaniu rocznika 96 /tu ukłon w stronę pary Warszawianki/. 6/1,6/3 dla stołecznej drużyny i 0:1 w meczu. Po półgodzinnym odpoczynku równolegle na dwa korty wyszli więc w singlach Michał Dembek z Jankiem Zielińskim i Paweł Kozica z Krzyśkiem Oleksym. Fatalna gra obu reprezentantów TUKS Kozica w pierwszych setach i oba więc do tyłu. W drugim Michał Dembek znajduje strategię na "Zielaka", którą realizuje konsekwentnie do końca meczu wygrywając 2/6,6/2,6/1. Paweł Kozica też odnajduje receptę na Krzyśka Oleksego i wychodzi w drugim na prowadzenie 4:2, ale gra po liniach i przyspieszenie nowosądeczanina, występującego w tym sezonie w barwach stołecznej Warszawianki, obraca seta w drugą stronę i cały mecz wygrywa Oleksy 6/1,6/4. Szkoda. Mogliśmy zdobyć punkt w deblu, bądź Paweł mógł przycisnąć na trzeciego seta Krzyśka. Nie udało się. Trudno wszystkiego nie da się wygrywać. Wracamy do Piotrkowa na tarczy.

W finale Halowych Drużynowych Mistrzostw Polski, które odbędą się w pierwszej dekadzie stycznia wystąpi więc drużyna skrzatów TUKS Kozica.

Szczegółowe drabinki dostępne są tutaj.