W malowniczo położonej Iławie, na kortach TTZ, Kolegium Sędziów Polskiego Związku Tenisowego w dn. 23-24.09.2017 zorganizowało XI Mistrzostwa Polski Sędziów PZT w tenisie. To, ku uciesze uczestników, bowiem poprzednie odbyły się w 2015 roku także w Iławie.
Trochę historii. Pierwsze mistrzostwa rozegrano w 2001 roku w Koninie. Tam też odbyły się jeszcze kolejne trzy edycje w latach 2002-2004 za sprawą wspaniałego organizatora Juliusza Olędzkiego. Na trzy lata 2005-2007 mistrzostwa przeniosły się do Pleszewa, a w 2008 rozegrano je w Jarocinie. W tych dwóch ośrodkach duszą organizacji był niezastąpiony Wiesław Jarzębowski. W roku 2009 nastąpiła przerwa w organizacji, a po raz 9 spotkano się w celu wyłonienia mistrzów, w 2010 roku, znów w Koninie. Potem nastąpiły cztery lata przerwy 2011-2014. Dopiero w 2015 Iława pobudziła tenisowych arbitrów do ponownego, dziesiątego wejścia na kort, a w 2017 do walki o medale spotkali się oni po raz 11.
Tegoroczne mistrzostwa rozgrywano zarówno wśród pań, jak i panów, w kategoriach do lat 40 i powyżej 40 oraz wśród niezaawansowanych. Deble i miksty odbyły się w kategoriach open.
Jedynym sędzią w Polsce, który uczestniczył z multisukcesami we wszystkich 11 edycjach mistrzostw, jest sędzia związkowy PZT - Wiesław Kozica z Piotrkowa Trybunalskiego. A oto co powiedział na gorąco, tuż po zakończeniu tegorocznych mistrzostw:
"Jest wywalczone 10 złoto w singlu w XI Mistrzostwach Polski Sędziów w Tenisie - Iława 2017!!! Tak się złożyło, że jestem jedynym sędzią PZT, który brał udział we wszystkich 11 edycjach!!! Tegoroczny dorobek, to złoto w singlu i brąz w deblu. Choć szkoda, bo można było wygrać debla, ale zawiodły niuanse w przegranym 4/6,5/7 półfinale. A do tej pory (będę bardzo nieskromny) mój dorobek w mistrzostwach to: w singlach 10 złotych medali, 1 srebrny i 1 brąz (w pierwszych mistrzostwach był singiel i kategoria open), w deblach 5 złotych, 1 srebro, 3 brązy, a mikstach 3 złote, 3 srebrne i 1 brąz. Razem więc 28 medali!!! W kolejnych mistrzostwach zatem muszę dociągnąć z dorobkiem do 30 medali. Młodzież ma do czego równać..."
W singlu Wiesław Kozica pokonał kolejno: 6/4,6/2 Leszka Pawlaczyka - Konin, 6/2,6/2 Juliusza Olędzkiego - Konin, 6/3,6/2 Bogusława Jaworskiego Kraków i w decydującym o pierwszym miejscu, trudnym meczu, 6/4,6/2 Krzysztofa Koszala - Konin.
W grze podwójnej para Wiesław Kozica Piotrków Tryb./Krzysztof Koszal Konin pokonała w ćwierćfinale 6/3,6/2 Macieja Dolegę Gdynia i Macieja Żoka Poznań, a w półfinale uległa 4/6,5/7 parze nr 1 Bartłomiej Baruchowski Starogard Gdański/Marcin Sołtysiński Gdynia. Stwierdzenie było jedno u wszystkich przed meczem: kto wygra ten półfinał jest mistrzem! I tak się stało. Dwie mocne pary wpadły na siebie za wcześnie. Ot pech! Ale 9. medal w deblu jest.
Tegoroczna organizacja mistrzostw sięgnęła szczytów możliwości, a atmosfera była jak zwykle niepowtarzalna i do pozazdroszczenia. Niewyobrażalne jest - nie być na mistrzostwach. Do zobaczenia więc za rok na iławskich kortach, nad przepięknym jeziorem Jeziorak lub w doświadczonym pod względem organizacji Koninie, bo i takie spekulacje słychać było dzisiaj w sędziowskich kuluarach...
